CODZIENNOŚĆ,  WYBÓR CHUSTY

Chustowanie latem

Pierwsze upały w Polsce już się rozpoczęły. Przed nami dwa miesiące wakacji. Zastanawiacie się czy chustowanie przy wysokich temperaturach ma sens? Czy może być komfortowe?

Prawdą jest, że choćby chusta była wykonana z lodu – ciało od ciała zawsze się grzeje. Nie ma się co czarować, że jakaś chusta będzie „chłodzić”, bo nie będzie. Na to nie mamy wpływu… Możemy jednak dobrać tkaniny oraz wiązanie tak, by było nam mniej lub bardziej gorąco. Na końcu podpowiem wam również kilka sztuczek, pomagających w chustowaniu w ciepłe dni.

SKŁAD

Chusta w 100% bawełniana jest całkiem dobrym wyborem na lato. Jednak istnieją włókna, które cechuje wyższa higroskopijność, czyli pochłanianie wilgoci. Takimi domieszkami są m.in. jedwab, len i wiskoza (np. modal, cupro, lyocell, tencel czy wiskoza bambusowa).

Zaskoczeniem dla niektórych może być to, że bardzo dobrze wchłania wilgoć również wełna! Jest więc ona nie tylko domieszką grzejącą zimą, ale również dobrym wyborem na gorące dni.  

SPLOT

Drugą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę wybierając chustę na ciepłe dni jest jej splot oraz tzw. luźne tkanie. Chodzi o to, żeby włókna nie były ułożone zbyt ciasno. Daj to tkaninie możliwość przepuszczania powietrza. Przykładem luźnego splotu jest splot serduszkowy, ale również chusty tkane skośno-krzyżowo oraz żakardowo potrafią być bardziej lub mniej zwarte.

GRAMATURA

Kolejną rzeczą, jaką możemy kierować się przy wyborze chusty na lato jest jej gramatura. Tu sprawa jest prosta – czym cieńsza chusta, tym mniej będzie nas ogrzewać. Jeśli jednak zdecydujecie się na chustę z domieszkami, nie musicie obawiać się zbyt niskiej gramatury. Wiele z nich, np. len, dodaje nośności i nawet przy cięższym dziecku możecie poczuć się komfortowo.

WIĄZANIE

W mojej opinii to właśnie ten punkt jest najważniejszy. Dobry dobór wiązania na wakacje to podstawa! Część wiązań rozkłada chustę na nas i dziecku w taki sposób, że powietrze nie ma którędy przepływać. Takimi „ciasnymi” wiązaniami są np. kieszonka i plecak z koszulką. Zamiast nich warto postawić na przewiewne wiązania, takie jak kangur oraz plecak prosty. Jeśli dziecko jest ciężkie możemy te wiązania dodatkowo wzmocnić (kangur wzmocniony oraz plecak wzmocniony lub rrr). Do przewiewnych wiązań należy również motanie chusty kółkowej.

Wyjęcie rączek na zewnątrz będzie dla dziecka bardziej przewiewne niż zakrycie go aż do karczku. Pamiętajcie jednak, że z wyjmowaniem rączek warto poczekać aż maluch będzie potrafił samodzielnie usiąść. Również na czas drzemki dobrze jest zakryć dziecko i wesprzeć materiałem jego obręcz barkową – to dotyczy również starszych dzieci.

Jeśli do tej pory nie zdecydowaliście się na noszenie na plecach, a maluch jest już podrośnięty – warto na lato nauczyć się tego nowego sposobu motania. Będziecie grzać się od siebie mniej niż brzuszek do brzucha. Jeśli trudno wam nauczyć się noszenia na plecach samodzielnie – spotkanie z doradcą z pewnością pomoże wam rozwiać obawy i opanować nowe wiązanie.

NOSIDŁO

Dzięki swojej konstrukcji nosidła ergonomiczke nie „otulają” nas z każdej strony, a więc dają lepszy przepływ powietrza. Panel zakrywa tylko plecy dziecka, po jego bokach zostawiając pustą przestrzeń. Natomiast pasy naramienne nosidła klamrowego zakryją mniej naszego ciała niż poły chusty, choć często są wypełnione gąbką, a przez to grubsze.

Jeśli szukasz nosidła właśnie na lato, tak jak w przypadku chusty – postaw na letni skład tkaniny, np. len lub bambus. Ja jestem wielką fanką wiskozy bambusowej i tencelu, bo są miększe od lnu i pięknie błyszczą, ale wiem, że i len ma swoich wiernych fanów.

SZTUCZKI

Jeśli mimo dobrego wyboru chusty oraz wiązania mocno się od siebie grzejecie i pocicie – spróbuj włożyć między siebie a dziecko higroskopijny materiał, np. bambusową pieluszkę czy lnianą lub jedwabną chustkę. Pomoże to we wchłanianiu wilgoci oraz delikatnie odceparuje wasze ciała od siebie.

W ostatnim czasie na popularności zyskują również specjalne maty chłodzące. Pierwotnie miały one służyć głownie w fotelikach samochodowych oraz wózkach, jednak część rodziców z powodzeniem stosuje je również w chustach i nosidłach. Takie maty są lekko chłodne, jednak nie lodowate. Szczególną ostrożność zachowajcie w przypadku najmłodszych niemowląt (kontakt ciało do ciała jest dla nich bardzo ważny) oraz przy maluchach z problemami z równomiernym napięciem mięśniowym. Tak mocno inna temperatura na brzuszku i kończynach może dodatkowo zaburzać ich rozkład napięcia w mięśniach.